niedziela, 28 czerwca 2009

No jestem jestem i nawet sie jakos miewam. lato, czeresnie, truskawki, dziatki, szmatki, kwiatki, życie. now is przyjemnie choć okupione nie lada smuteczkami.,do przodu, z nosem i uszami w górze no i jakos bedzie, nie nienawidze dzieci

poniedziałek, 15 czerwca 2009

niestety w dalszym ciągu wszystko chuj

wtorek, 9 czerwca 2009

wszystko chuj!

wtorek, 2 czerwca 2009

pierwszy raz od 2,5 tygodnia zawdziałam (jakiegokolwiek) buta na odnóze lewe. Zrobiłam samodzielnie zakupy w Biedronce. HURA!

poniedziałek, 1 czerwca 2009

Drogie, kochane dzieci mozecie mnie serdecznie pocałowac w dupe z okazji waszego pięknego święta!
bardzo mi przykro ale nie umarłam. ani na zator, ani na nic innego:) zyje! i zamierzam sie z tego faktu do późnej starości cieszyc,;) pogoda psia i o jak mi przykro, ze musi padac a ja nie moge hulac, bardzo, prawie tak bardzo jak to, ze nie jestem w pracy.. wracam do zdrowia z chudszą nogą lewą, wszak zawsze to jakaś korzyść, czekam lata i sprawności wszelkiej mej. Nie widziałam zadnego osobnika poniżej 14 r.ż. od jakichs 2 tygodni- uff. nic nie zakłóci mej radości z tego tytułu, nic! UWAGA! za długie przyjmowanie jednej pozycji szkodzi zdrowiu wszelkiemu, jest przyczyną wielu zwyrodnień.