środa, 19 sierpnia 2009

pierogi mamie smakują wyśmiecie wszedzie i nawet z kiepsko przysmazona bułką tartą. duzo jem jakos ostatnio, obzeram wrecz, jak tu sie nie objadac brzoskwiniami za 3 zł i pomidorami za 2,5.jade na szkolenie-intesywny trening czy jakos tak,podejrzewam ze ma to jakis zwiazek z obozem przetrwania wiec licze na siebie i siłe. małe obawy przed nowym, ale nieznane to ciekawe i dobre, bo uczy. fajnie. ciekawosc mnie zjada jaka pogoda bedzie w nowym sączu w tygodniu, internetowa sie nigdy nie sprawdza a o górala w okolicy cieżko,, wszystko do okazania sie, wracam wnet, do poczytania!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz